Po meczu Lechii Gdańsk ze Stalą Mielec, trener gości, Adam Majewski nie gryzł się w język. Skupił się na sytuacji z doliczonego czasu gry, w którym sędzia Paweł Malec zmienił pierwotną decyzję o pozycji spalonej Łukasza Zwolińskiego. To akcja zdecydowała o wygranej lechistów 3-2.