Rafał Szombierski skazany na 9 lat i 4 miesiące za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu, w którym ucierpiała młoda kobieta. – Żużel to życie na krawędzi, w ciągłym niebezpieczeństwie. Jak ta adrenalina się skończy, to trzeba znaleźć coś w zamian. Najprościej iść do sklepu i kupić flaszkę. Szombierski miał pecha, że nie spotkał na swojej drodze odpowiednich ludzi. Inna sprawa, że to był zawsze trudny charakter. Mnie się zawsze kojarzył z Bohunem z Ogniem i Mieczem – mówi były trener kadry Marek Cieślak.