Nie o to chodzi, że straciliśmy poważnego kandydata do gry na deficytowej lewej obronie na mistrzostwach świata. Dzisiejsza sytuacja pokazała, że reprezentant Polski stał się narzędziem w ubabranych krwią rękach propagandy putinowskiej. Gdy cały cywilizowany świat, na czele z Polską, solidaryzuje się z Ukrainą, rosyjscy najeźdźcy chcą wręczyć w przyspieszonym trybie swój paszport Maciejowi Rybusowi.